Podobno. O estetyce być może też.
Ale dziś właśnie o tym chcę pisać.Byłam wczoraj na bazarku ekologicznym. Przez przypadek. Ot, w parku do którego wybraliśmy się na spacer odbywał się jarmark. Kwiatki, bratki, dzieci a w okół zielono, pięknie i regionalnie.Super!-pomyśleliśmy i hajda po miody i pieczywo.
Jakież było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że pieczywo pakowane jest w foliowe torebki, i nic innego!
Skąd taki rażący bark dbałości o szczegóły? Czy nie jest naturalne, że lepiej, ładniej, ekologiczniej byłoby zapakować pieczywo w papierową torbę, lub owinąć chociaż w papier?
Dla kontrastu zdjęcie herbaty kupionej dzień wcześniej w angielskiej sieciówce, w Polsce oczywiście: Różnica w dbałości o estetykę, ekologię i to co naprawdę ważne, porażająca:(
Mam nadzieję, że miałyście piękny weekend:)
Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia!
Ja ostatnio, o czym pisałam na blogu, dostałam w Gruzji ciepły, pachnący chleb owinięty w kawałek gazety. u nas te czasy to już historia. Dbałość o estetykę ma oczywiście znaczenie ale nie zamieniła bym tego przepysznego gruzińskiego chleba na najładniej zapakowany z marketu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńto się rozczarowałaś. Tym bardziej, że był to jarmark ekologiczny, więc na opakowanie powinno się patrzeć...
OdpowiedzUsuń