Już jest!
Nasza nowa witrynka lub kredens, jak zwał tak zwał, ale radość jest ogromna.Cieszy mnie szuflada/ nareszcie mam gdzie trzymać serwetki/ szafka /nareszcie mam gdzie trzymać sztućce i dodatkową zastawę stołową/.
Aranżacja taka na szybko, bo mebel dopiero skręcony, po nocy/ nie umiałam się już go doczekać/ wiec by nie hałasować zamiast wkrętarki używaliśmy tradycyjnych śrubokrętów, co z kolei zaowocowało pęcherzami na dłoniach:)
Witrynkę wypatrzyłam w weekend na a. Cenę miała bardzo przyzwoitą, więc się skusiliśmy:) I to był dobry wybór, bo choć mebel wymaga pomalowania, jest piękny i praktyczny. No i bardzo mnie cieszy :)
Na koniec życzenia pięknych, wiosennych świąt.
Wszystko dookoła kwitnie, pachnie i zachwyca.Pogoda sprzyja radości, i życzę Wam jej z całego serca.
Jest pięknie!
Pozdrawiam serdecznie, szczególnie moje dwie pierwsze i piękne Obserwatorki:)
Dziękuję dziewczyny że jesteście :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz